Kilka słów o książce:
Rimini jest kwintesencją beztroskich wakacji. Oli będzie brakowało skąpanych w słońcu plaż i nieba tak błękitnego, że można się w nim zatracić. Obiecała swojemu chłopakowi, że to ostatni sezon pracy w nadmorskim kurorcie – ma dosyć związku na odległość i po ukończeniu studiów planuje wrócić do Polski na stałe. Spędzając ostatnie lato w nadmorskim raju, czeka na przyjazd Krzyśka i upragniony, choć krótki, urlop z ukochanym. Gdy poznaje szalenie przystojnego i nieco tajemniczego Marcina, sama nie wie, co się z nią dzieje. Spontaniczność? Przecież to nie w jej stylu! W dodatku dziewczyna liczy, że Krzysiek przyleci do niej z pierścionkiem – to byłby doskonały moment. Ola przekona się, jak wiele życie ma jej do zaoferowania, gdy zaczyna cieszyć się każdym dniem i każdą chwilą, zamiast nieustannie planować. To w końcu idealny czas i miejsce, trzeba sobie pozwolić na nutkę szaleństwa!