Oferta w cenach detalicznych. Zaloguj się aby mieć dostęp do oferty w cenach hurtowych.
Sprzedaż tylko na faktury dla zalogowanych klientów

Działy

Źródła sensu w humanistyce

Wydawnictwo:
Czas dostawy:
7 dni
Poleć znajomemu:
EAN:
9788365031358
Data dodania:
2024-11-12
Rok wydania:
2018
ISBN:
978-83-65031-35-8
Oprawa:
oprawa twarda
Format:
15x21 cm
Ilość stron:
314
PKWIU:
58.11.1
Cena netto:
42.05 PLN
Cena:
44.15 PLN (zawiera 5% VAT)
Ilość:
Zapytaj o produkt

Kilka słów o książce:

Ta książka powstała z troski o los współczesnej humanistyki. Autorka, która w swych pracach przebyła różne drogi badań w tej dziedzinie, ma wszelkie dane do postawienia wiarygodnej diagnozy.
Humanistyka przeżywa dziś głęboki kryzys. Tradycyjne metody jej uprawiania prawdopodobnie znalazły się u kresu swych możliwości, a nowe zdają się zbyt jednostronne, a nawet jałowe: jak długo można dekonstruować zastane struktury semiotyczne albo interpretować interpretacje? Wyjściem wydaje się ponowne wniknięcie w samą istotę humanistyki i podjęcie ponownego zbadania jej źródeł. Zadaniem nauk humanistycznych jest nie tyle poznawanie, a nawet rozumienie szeroko ujmowanej rzeczywistości człowieka, ile jej pojmowanie. A to polega na poznaniu zarazem uobecniającym i uczestniczącym, przede wszystkim zaś skierowanym na ostateczne źródło sensu – Absolut. Sprostaniu temu zadaniu najbliższa jest fenomenologia, zwłaszcza w tej wersji, jaką proponuje Edyta Stein. W ramach tak rozumianej fenomenologicznej humanistyki trzeba ponownie przebadać obszary filozoficznej antropologii, hermeneutyki i semiotyki, ale także otworzyć się na poznawanie czysto duchowe, do którego przybliża doświadczenie religijne. Prowadzeni integralną (nie tylko czysto intelektualną) mocą ducha możemy spodziewać się łaski „dotknięcia sensu” , a w nim nadziei odrodzenia wielkiej, autentycznej humanistyki.
Książka prof. Anny Grzegorczyk jest niezwykle ważna. Nie ukrywa krytycznego stanu dzisiejszej humanistyki, niczego nie odrzuca z jej dotychczasowego dorobku: sugeruje raczej, by go przemyśleć na nowo. Przede wszystkim zaś uzupełnić jej wymiar horyzontalny – wertykalnym: spojrzeniem ku wartościom najwyższym. Do źródła zawsze idzie się pod prąd.
Władysław Stróżewski

Dodaj swoją opinie