Kilka słów o książce:
Zabawna historia o dorastaniu, wielkiej pasji i sile przyjaźni. A przy tym inspirująca opowieść o tym, co w życiu najważniejsze!
Waldek ma swoje PIRYTETY: turniej gamingowy, kasa i psychofanki. Ma też szczęście, bo jego mama doskonale to rozumie. Wprawdzie jest trochę nadopiekuńcza, ale mniejsza o to. Jego świat staje jednak na głowie, gdy mama musi nagle pójść do szpitala, a chłopcem ma się zająć szalona ciotka Mariolka. Wprowadza w jego życie nieznaną mu dotąd dyscyplinę, zmienia dietę na zdrową i zmusza do uprawiania sportów, których Waldek nie znosi. Jakby tego było mało, team Waldka się sypie, a wyjazd na wymarzony turniej wisi na włosku... Nie ma rady, Waldek będzie musiał stawić czoła wyzwaniom. Tylko czy potrafi?
W dobrych opowieściach możemy przejrzeć się jak w lustrze. A potem spojrzeć na swoje życie na nowo. Podobnie jak Waldek, każdy z nas potrzebuje czasami kogoś życzliwego, kto w odpowiednim momencie doda nam wiary w siebie i odwagi. Czytajcie, ta książka doda Wam mocy!