Kilka słów o książce:
Amelia i Dawid Zielińscy są młodym małżeństwem. Kiedy otrzymują w spadku dom po babci, rezygnują z życia w stolicy na rzecz niewielkiego miasteczka z nadzieją, że to właśnie tam odnajdą spokój. Wraz z przeprowadzką decydują się na kolejny ważny krok i rozpoczynają starania o dziecko. Nie spodziewają się jednak, że na drodze do ich szczęścia stanie przeciwnik, którego nie uda im się pokonać. Po latach, pogodzeni z losem żyją w małżeństwie pełnym miłości i wzajemnego szacunku, jednak Amelia, która tak bardzo pragnęła zostać matką, niekiedy nie radzi sobie z ziejącą w jej sercu pustką. By ją wypełnić w okresie przedświątecznym zostaje wolontariuszką w pobliskim sierocińcu. Spędza wiele czasu za murami Domu przy Cichej, przekazując mieszkającym tam dzieciom wiedzę na temat tradycji bożonarodzeniowych i wkładając wiele wysiłku, by obudzić w ich serduszkach miłość do tego wyjątkowego okresu. Moc świątecznej magii niespodziewanie dotyka również Dawida, który po pewnym czasie staje się częścią domu dziecka. Wraz z żoną pomaga dzieciom przetrwać trudne chwile, gdy te pozbawione miłości i wsparcia najbliższych, szykują się do wigilijnej wieczerzy. Jak na Dawida i Amelię wpłynie miesiąc spędzony za murami Domu przy Cichej? I czy w wigilijną noc Zielińscy uwierzą w cuda, które mają na wyciagnięcie ręki?