Kilka słów o książce:
Pełna humoru i zdumiewających ciekawostek historia z życia borsuczej rodziny
Pewnego dnia podejrzane hałasy budzą borsuczą rodzinę, a ziemia w ich norze niebezpiecznie się trzęsie. Borsuczka Tarmosia nie ma pojęcia, że już wkrótce w jej życiu zajdą duże zmiany – oto do rodzinnej nory wprowadzają się inne zwierzęta. Z przedziwnymi obyczajami i gromadą hałasujących dzieci. Żegnaj spokoju!
Co sprowadza nowych lokatorów do borsuczej nory? Czy Tarmosi i jej rodzinie uda się znaleźć porozumienie z przybyszami? Jak pogodzić odwieczne borsucze porządki z nowymi wyzwaniami?
Poznajcie Tarmosię, dziadka Skjoldura, Mamę Majrę, Tatę Melo, maluchy – Słodziaka Pierwszego i Słodziaka Drugiego. A także wiele, wiele innych barwnych zwierzęcych postaci. Zgłąbcie tajniki borsuczych zwyczajów, w tym słynnej starożytnej sztuki walki borsukjutsu (zwanej także muai borsukai). Uważnych czytelników, czeka miła niespodzianka. Jeśli znacie poprzednią książkę autora pt. „Ambaras” spotkacie wśród bohaterów „Tarmosi” dawnych dobrych znajomych!
Tomasz Samojlik dowcipnie łączy wątki przyrodnicze z opowieścią o problemach lokalowych dzikich mieszkańców Puszczy Białowieskiej, proponując lekką, pełną humoru, mądrą historię o przyjaźni, wspólnocie i otwartości. Opowieść dopełniają nastrojowe ilustracje Ani Grzyb.