Kilka słów o książce:
Czy to koniec?Czy nowy początek...?
Admirał Trevor Gray stoczył wiele bitew z obcymi, wielokrotnie pokazując im, że nie warto zadzierać z ludzkością. Teraz jego samego i dowodzony przez niego lotniskowiec gwiezdny Ameryka czeka nowe zadanie: z pomocą Konstantina, zaawansowanej sztucznej inteligencji, przemierzyć czas i przestrzeń, by dowiedzieć się, czy ludzkość rzeczywiście może osiągnąć osobliwość i jednocześnie uniknąć zagrożeń, z którymi zmagały się inne napotkane przez Ziemian międzygwiezdne cywilizacje.
Są jednak tacy, których nie interesują odpowiedzi na te pytania i obchodzi ich jedynie walka o władzę. Poza kosmicznymi niebezpieczeństwami Gray musi także zmierzyć się z politykami, którzy chcą pozbawić sztuczną inteligencję wpływu na ludzkie decyzje, i z tajną flotą mającą za zadanie go zniszczyć. Kosmiczna otchłań jest pełna kawałków układanki, które nie tak łatwo złożyć w spójną całość.
Aby przetrwać, gatunek musi ewoluować. Potrzebuje jednak wizji przyszłości, którą Gray ma nadzieję odnaleźć w odległej o osiemset milionów lat przeszłości.