Kilka słów o książce:
Zgodnie z materializmem naukowym ślady projektu w świecie przyrody są jedynie iluzją, na którą jesteśmy podatni w wyniku rozwoju ewolucyjnego. Materializm naukowy wyklucza wszelką celową sprawczość i intencjonalność nie tylko w przyrodzie, ale także w przypadku ludzi, redukując nas do nieposiadających celów ani dążeń podmiotów, których zachowania determinuje biologia. Jak pogodzić to z ideą przedsięwzięcia naukowego, które z założenia opiera się na planowaniu eksperymentów i racjonalnym dążeniu naukowców do wyjaśniania zjawisk i procesów? Angus Menuge staje w obronie ugruntowanego pojęcia sprawczości odrzucanego przez eliminatywizm i naturalizm, odsłaniając powiązania między filozofią umysłu, teleologią i teorią inteligentnego projektu. Autor pokazuje, że istnienie nieredukowalnej złożoności w przyrodzie stanowi wyzwanie dla redukcjonizmu nie tylko w biologii, lecz także w psychologii, i udowadnia, że psychologia darwinowska, taka jak ją proponują Dawkins, Dennett i Pinker, nie potrafi wyjaśnić ani uzasadnić racjonalności myśli i działań ludzkich. Jako filozof i informatyk Menuge daje odpór materializmowi naukowemu, pokazując, że próby pozbycia się z nauki wymiaru teleologicznego zawsze kończą się jej niespójnością.