Kilka słów o książce:
Monografia Skoworodiana polskie stanowi próbę nakreślenia recepcji twórczości Skoworody w polskiej nauce, zainicjowanej przez Adama Honorego Kirkora w Krakowie w 1874 r. Początkowo to postrzeganie kształtowało się w ramach szerzej zakrojonych prac syntetycznych na temat dziejów literatury ukraińskiej oraz polemiki wokół Uniii Brzeskiej. Prócz pracy Kirkora okres ten zaowocował polskojęzycznym opracowaniem wybitnego ukraińskiego uczonego Iwana Franki, porównaniem myśli Skoworody i ukraińskiego prawosławnego polemisty Iwana Wyszeńskiego przeprowadzonym przez Józefa Tretiaka, a w okresie międzywojennym wydaną w Warszawie syntezą historyczno-literacką Bohdana Łepkiego. Właśnie na międzywojnie przypada szczególnie płodny etap w badaniu myśli filozoficznej Skoworody. Iwan Mirczuk w ramach artykułów prezentowanych w Przeglądzie Filozoficznym analizował ją w kontekście koncepcji ukraińskiej filozofii narodowej. Jarosław Ulwański w pracy doktorskiej opublikowanej na łamach Kwartalnika Filozoficznego scharakteryzował filozofię Skoworody z perspektywy nurtu panteistycznego, dokonując również krytycznego namysłu nad dotychczasowym dorobkiem naukowym w tym zakresie. Centralne miejsce w omawianym dwudziestoleciu zajmuje opublikowana w Warszawie w 1934 r. monografia ukraińskiego uczonego Dmytra Czyżewskiego. Choć zarówno przynależność narodowa autora, jak i język pracy nie dają podstaw do zaliczenia jej do polskiego dyskursu naukowego, to miejsce i okoliczności jej wydania w ramach działalności Ukraińskiego Instytutu Naukowego w Warszawie oraz przyjęta w niej perspektywa badawcza, która na dziesięciolecia zdefiniowała światowe badania w tym zakresie, domagają się przedstawienia jej założeń i głównych wniosków. Ten okres zamyka obszerny artykuł Czesława Jastrzębca-Kozłowskiego. Autor analizuje w nim myśl Skoworody w świetle mesjanistycznej tradycji Józefa Hoene-Wrońskiego.