Kilka słów o książce:
Gdy życie rodzinne jest piekłem, ból może się okazać ucieczką
Vafara Dahle ma dwadzieścia cztery lata i rodzinne kłopoty. Przede wszystkim z matką, "panią idealną", która oczekuje od swojej córki wielu rzeczy, jakich ta nie chce, nie potrafi albo po prostu nie może jej dać. Na przykład samej siebie w ślubnej sukni. To, że Vafie nadal pozostaje singielką, nie jest wielkim zaskoczeniem dla Sutton Dahle; ot kolejny przykład na to, jak bardzo jej córka nie spełnia pokładanych w niej nadziei.
Może choć przy okazji wesela kuzynki Vafara zachowa się przyzwoicie i pojawi się na nim z odpowiednim mężczyzną u boku? Najlepiej z perfekcyjnym Marcusem, managerem w firmie transportowej, na myśl o którym dziewczynie robi się niedobrze... Ale Marcus jest tzw. dobrą partią, ma nienaganne maniery, dobrą pracę i jest wzorem wszelkich cnót, słowem - to potencjalny idealny zięć. Czyli żaden materiał na męża. Zdesperowana Vafie postanawia się zbuntować i zrobić sobie tatuaż, którego Sutton oczywiście nie pochwali.
Czy czarna róża, którą między piersiami dziewczyny tatuuje Royce Faridan, odmieni jej życie na dobre?