Kilka słów o książce:
Określenie roli państwa w gospodarce to wielowątkowa problematyka, która nieustannie wzbudza dyskusje zarówno na płaszczyźnie teoretycznej, jak i praktycznej. Ekonomiści, tocząc spory w tym zakresie, sprowadzają ją do określenia funkcji ekonomicznych państwa oraz zakresu jego ingerencji w gospodarkę. Można wskazać tutaj dwie skrajne koncepcje. W pierwszej z nich dostrzega się mechanizm niewidzialnej ręki (rynku) jako gwaranta efektywnego wykorzystania zasobów, zaspokajania potrzeb, zdolności swobodnie funkcjonujących rynków do osiągnięcia równowagi Pareto. Państwo jest wówczas jedynie gwarantem bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego rynku funkcjonującego w warunkach wolności gospodarczej. W drugiej koncepcji dostrzega się błędy rynku, które stanowią przesłankę do interwencjonizmu państwa w gospodarce. Widzialna ręka, czyli państwo, ma stanowić gwarancję naprawy błędów rynku i poprawy jego efektywności. W skrajnym wypadku etatyzmu państwo jest postrzegane jako podmiot, który zna wszystkie potrzeby swoich obywateli i potrafi je zaspokoić poprzez efektywne wykorzystanie zasobów. Takie podejście wynika przede wszystkim z aspektów ideologicznych, które są oparte na przekonaniu o całkowitej nadrzędności państwa wobec obywateli na każdej płaszczyźnie jego aktywności. Historia gospodarcza dostarcza jednak wielu przykładów, że ani rynek, ani państwo nie są doskonałe, a takie skrajne podejścia do ich roli w gospodarce we współczesnym świecie jest trudne do uchwycenia. Kwestią sporną pozostaje zatem nie to, czy wyłącznie rynek, czy wyłącznie państwo ma decydować o gospodarowaniu, lecz jak kształtować relacje pomiędzy nimi.