Kilka słów o książce:
Na tle szarej rzeczywistości lat 80. rozgrywa się miłosno-psychologiczna historia dojrzałego mężczyzny, znakomitego historyka-mediewisty, wysublimowanego intelektualisty do młodej kobiety, mężatki, która po pięciu latach obustronnego szczęścia porzuca go dla młodego osiłka. Zakochany mężczyzna nie potrafi się z tym pogodzić, nie rozumie, dlaczego tak się stało, nie przestaje o nią walczyć.
Narratorem Odejścia Afrodyty nie jest on, lecz jego przyjaciel, pisarz, rozliczający się z własną burzliwą przeszłością, który znakomicie portretuje bohatera książki, ukazując jego rozterki, depresje i skomplikowaną psychologię uczuć. Książkę dopełnia obraz chylącego się ku upadkowi PRL-u, gdzie brakuje wszystkiego i szarość oblepia życie codzienne.