Kilka słów o książce:
Rodzinna, kojąca duszę, świąteczna powieść o tym, co może się stać, gdy ludzie otworzą swoje serca na nowe możliwości. W. Bruce Cameron, autor bestsellerowych książek z cyklu Był sobie pies, opowiada o pielęgnowaniu relacji, nadziei i cudzie przebaczenia, których możemy się uczyć od naszych czworonożnych przyjaciół.
W rodzinie Gossów każdy ma swoje problemy, którym musi codziennie stawiać czoła.
Trzyletni rozbrykani bliźniacy marzą tylko o zabawie.
Nastoletnia Ello przeżywa okres buntu i jest pogrążona w głębokim smutku.
Tata Hunter boryka się z problemami w pracy.
Dziadek Sander dwa lata temu stracił ukochaną.
Merdający ogonkiem psi senior Winstead przygląda się temu, co dzieje się dookoła.
Julianna Matka, żona i córka, która z całych sił stara się być wsparciem dla każdego i sprawiać, by czuli się rodziną mimo tak wielu trudności. Gdy przed zbliżającymi świętami dopada ją ciężka choroba, pozostali domownicy, którzy ledwo potrafią ze sobą porozmawiać, muszą stanąć na wysokości zadania.
Może się wydawać, że ostatnie, czego Gossowie teraz potrzebują, to zagubiony szczeniak wymagający opieki i poświęcenia. A może właśnie ten mały puchaty pies wykrzesze z nich iskrę przebaczenia i nadziei?