Kilka słów o książce:
Wielkie katastrofy zaczynają się od małych problemów, z którymi nie uporano się w porę.
Takich jak sploty okoliczności, w wyniku których w różnych miejscach świata wybuchają – wydawałoby się, że niewielkie – konflikty między wojskami różnych państw.
A chwilę później prezydent USA trzyma palec na guziku powodującym atak nuklearny. I nie jest to jedyny guzik na Ziemi, który może zniszczyć całą ludzką cywilizację.
To, o czym pisze Ken Follett, naprawdę może się zdarzyć.
Wnikliwa powieść, w której historie zwykłych ludzi przeplatają się z polityką w wybuchowej mieszance równie zachwycającej, jak „Upadek gigantów”.
Tylko tym razem gigantami jesteśmy my sami.
Pauline Green, amerykańska prezydent, robi wszystko, by uniknąć wydania rozkazu użycia broni nuklearnej… Chang Cai, błyskotliwy szef chińskiego wywiadu, prowadzi misterną grę, by powstrzymać rząd swojego kraju przed starciem z Zachodem… Tamara i Abdul, agenci CIA, rozpracowują w Afryce Północnej struktury islamskich terrorystów… Kiah, piękna młoda Afrykanka, decyduje się na niebezpieczną podróż przez Saharę, by zapewnić przyszłość swojemu dziecku… Oni wszyscy poświęcają się, ponieważ wierzą, że są w stanie sprawić, żeby świat stał się lepszym i bezpieczniejszym miejscem. Tylko że to może nie wystarczyć…
Od spalonej słońcem Sahary, przez obozy dla uchodźców, po gabinety polityków i salony ambasad. Bohaterowie i tchórze, ludzie rozważni i szaleńcy, kochankowie i wrogowie… Świat, który stoi w obliczu kryzysu, który może być tym ostatnim…
Ta książka powala, zatyka dech w piersiach i jest taka realistyczna… za bardzo realistyczna. Lawrence H. Summers, były sekretarz skarbu USA
W Nigdy Ken Follett zdołał połączyć zawrotne tempo akcji swoich thrillerów szpiegowskich z epicką narracją typową dla jego powieści historycznych. Od tej książki nie sposób się oderwać. Brian Tart, prezes Wydawnictwa Viking
Każda nowa powieść Kena Folletta jest wydarzeniem dla czytelników. Ale powieść, w której Follett wykorzystuje swój talent, by stworzyć coś innego niż dotychczas, to prawdziwy triumf. Nie mogę się doczekać, aż czytelnicy zobaczą, nad czym pracował przez ostatnie kilka lat. Jeremy Trevathan, Wydawnictwo Pan Macmillan