Oferta w cenach detalicznych. Zaloguj się aby mieć dostęp do oferty w cenach hurtowych.
Sprzedaż tylko na faktury dla zalogowanych klientów

Działy

Nie tylko książki

Wydawnictwo:
Czas dostawy:
4 dni
Poleć znajomemu:
EAN:
9788365588319
Data dodania:
2024-05-10
Rok wydania:
2018
ISBN:
9788365588319
Oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
Format:
17.0x24.0cm
Ilość stron:
456
PKWIU:
22.11.21
Cena netto:
40.00 PLN
Cena:
42.00 PLN (zawiera 5% VAT)
Ilość:
Zapytaj o produkt

Kilka słów o książce:

Przez dwieście lat działalności Zakładu Narodowego im. Ossolińskich gromadzono w nim kolekcje, które stanowiły zarówno znaczące zabytki kultury, jak i ważny materiał źródłowy do badań naukowych w podstawowych dziedzinach humanistyki. Niniejsza publikacja zwraca uwagę na nieprzemijającą wartość tej instytucji, jaką tworzą jej zbiory biblioteczne i muzealne; wartość, którą należy doceniać nie tylko w okresie dramatycznych zwrotów historii, ale i w czasie względnej stabilizacji. Losy ossolińskich kolekcji są materiałem na wiele opowieści – snują je tutaj pracownicy poszczególnych działów i Gabinetu Kartografii. W tomie prześledzić można początki, kształtowanie się i stan obecny najważniejszych zasobów Ossolineum, takich jak: rękopisy, stare druki, wydawnictwa książkowe i prasowe XIX–XXI wieku, dokumenty życia społecznego, kartografia, dzieła sztuki, obiekty numizmatyczne i medalierskie, a wreszcie materiały stanowiące odzwierciedlenie nowych technologii – mikrofilmy czy dokumenty cyfrowe. Istotnym wątkiem opowieści pracowników jest pamięć o opiekunach owych dóbr kultury, którzy znacząco wpłynęli na dzieje poszczególnych kolekcji. „Drugiego lipca 1941 roku dr Kai Mühlmann, specjalny komisarz do spraw zabezpieczenia dzieł sztuki w Generalnym Gubernatorstwie, wymusił na Mieczysławie Gębarowiczu pokazanie ukrywanych od początku wojny rysunków norymberskiego artysty, a następnie orzekł konfiskatę 26 obiektów. Po tej grabieży z pierwotnej «dürerowskiej» kolekcji pozostały w zbiorach jedynie cztery dzieła: «Głowa brodatego starca», «Gołąb dwugłowy» oraz «Maria» i «Anioł» ze sceny «Zwiastowania», uznawane wówczas za kopie lub przypisane innym artystom. Utrata rysunków Dürera była dla dawnych zbiorów muzealnych w tym czasie stratą najdotkliwszą, ale nie jedyną – z lwowskich muzeów niemieccy urzędnicy wypożyczali do przyozdobienia zajmowanych mieszkań czy biur pojedyncze obiekty (w tym obrazy pochodzące z Muzeum Lubomirskich), które zazwyczaj do tych instytucji już później nie wracały”. Katarzyna Kenc, „Gabinet Grafiki”

Dodaj swoją opinie