Oferta w cenach detalicznych. Zaloguj się aby mieć dostęp do oferty w cenach hurtowych.
Sprzedaż tylko na faktury dla zalogowanych klientów

Działy

Moja Europa. Dwa eseje o Europie zwanej Środkową

Wydawnictwo:
Seria:
Czas dostawy:
4 dni
Poleć znajomemu:
EAN:
9788381918701
Data dodania:
2024-11-21
Rok wydania:
2024
ISBN:
978-83-8191-870-1
Oprawa:
oprawa broszurowa
Format:
12.5x19.5 cm
Ilość stron:
160
PKWIU:
58.11.1
Cena netto:
36.10 PLN
Cena:
37.90 PLN (zawiera 5% VAT)
Ilość:
Zapytaj o produkt

Kilka słów o książce:

Esej „Środkowowschodnie rewizje” Jurija Andruchowycza przełożyła Lidia Stefanowska.

Kolejne wydanie słynnego polsko-ukraińskiego dwugłosu, który wpłynął na sposób opowiadania o Europie Środkowo-Wschodniej.

Czułość dla obrazów rozpadu, melancholijne opisy przywiązania do tymczasowości, historie zwykłych ludzi układane przez wielką historię, zaduma nad granicami wewnątrz granic i poza nimi. To wszystko składa się na przenikliwy intelektualny atlas naszej części świata, jednocześnie pociągającej i wykrzywiającej w grymasie swoją zmienną twarz.

Książka ukazała się w Niemczech, w Chorwacji, we Francji, na Ukrainie i Węgrzech, w Rumunii i Hiszpanii.

„Są to teksty w swoim gatunku znakomite. Odkąd razem z Oświeceniem przeminęły poematy, wykładające w eleganckich dwuwierszach sekrety budowy wszechświata albo sztuki sadzenia grochu, esej pozostał jedynym gatunkiem, który sytuuje się na pograniczu nauki i poezji, z pierwszej czerpiąc erudycję, od drugiej zaś zapożyczając odwagę nieoczekiwanych zestawień. Szkice o Mojej Europie spełniają ten warunek z naddatkiem, co więcej, jak przystało na dobre eseje, można z nich ’wycinać’ zdania godne podniesienia do rangi aforyzmu, jak choćby: ’Jeśli miałbym wymyślić dla Europy Środkowej jakiś herb, to w jednym z jego pól umieściłbym półmrok, a w innym — pustkę’. Jeśli Dwa eseje powstały ’na zamówienie’ — tym lepiej, marzyłbym sobie, by ich autorzy podjęli się opracowywania kolejnych tematów, widząc już oczyma duszy biblioteczkę traktującą o tlenie, nowych środkach przekazu czy reformie oświaty. Nie byłyby to z pewnością próby w manierze Bouvarda i Pécucheta. Liczyłbym raczej na widoczny w omawianych esejach rozmach polihistorów: następców jońskich filozofów natury, renesansowych myślicieli, angielskich poetów metafizycznych, których talent pozwala na rozważanie struktury materii, poznawanie Kabały, doradzanie Księciu i smakowanie trunków.” Wojciech Stanisławski

Dodaj swoją opinie