Kilka słów o książce:
Bohaterka "Miętówki" , której imienia do końca nie poznamy, decyduje się odebrać sobie życie. Myśl ta dojrzewa w niej od dłuższego czasu i nabiera coraz bardziej realnego kształtu, do tego stopnia, że staje się nie do odparcia. Kobieta zaznacza w kalendarzu datę śmierci i rozpoczyna ostatni rok życia. Żyje ze świadomością, że za chwilę już jej nie będzie, co pozwala jej zająć się innymi niż dotychczas sprawami. Porzuca pracę, wybiera ostatnie oszczędności i kupuje miętowy rower. Odtąd snuje się bez celu po okolicy i prowadzi przypadkowe rozmowy z (nie)zupełnie zwyczajnymi ludźmi. Odkrywają oni przed nią głównie mroczne karty swoich życiorysów oraz niekoniecznie szlachetne motywacje swoich czynów. W ostatnim tygodniu poprzedzającym samobójczą śmierć bohaterka opowiada zasłyszane historie dawnemu znajomemu. Wszystko idzie zgodnie z jej samobójczym zamiarem: kobieta panuje nad sobą i sytuacją. Samoeliminacja wydaje się bohaterce prostsza niż dalsze życie. W końcu zaczyna się realizować przed oczami czytelnika... W powieści nie ma klasycznego narratora. Nie jest ona jednak strukturą dramatyczną, choć wypełniają ją dialogi, w których słuchacz staje się mówiącym i odwrotnie. Trudno jednoznacznie wskazać, kto jest głównym bohaterem "Miętówki". Zmienia się on wraz z każdym kolejnym rozdziałem (raz jest nim niepogodzony ze swoim pochodzeniem pół-Polak pół-Niemiec, innym razem zgwałcona Syryjka, agresywny magazynier, były agent służb państwowych, ginekolog przeprowadzający aborcje, ekspatriotka). Fabuła toczy się w rytmie obracanego w rowerze łańcucha. Plan czasowy również odbywa swoją podróż: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość okazują się być jednością oraz samocyklizującą się wiecznością. Bohaterowie pojawiają się znikąd i znikają za horyzontem. Jednak na koniec powrócą. Motyw samobójstwa został w powieści wykorzystany w wielu filozoficznych kontekstach i tylko od czytelnika zależy, na jakim poziomie znaczeń się zatrzyma. Jest spoiwem całej fabuły, choć nie skupia na sobie głównej uwagi. Jego obecność, wbrew nazwie, uświadamia, że nic samo się nie dzieje. Agata Bartoszek (wcześniej publikowała jako Agata Marzec) - słupszczanka, absolwentka polonistyki w Akademii Pomorskiej. Pracuje jako nauczycielka języka polskiego, bibliotekarka i instruktorka fitness. Od najmłodszych lat z pasją czytała książki i poświęciła im większość swojego czasu wolnego. Wielbicielka Virginii Woolf, Fiodora Dostojewskiego i Brunona Schulza. Debiutowała (jako Agata Marzec) zbiorem opowiadań "Reminiscencje" w roku 2016, nominowanym do nagrody w konkursie Książka na jesień 2016. Potem wydała tom poetycki "A w moim ogrodzie rosną" (Liberum Verbum) dwie powieści: "Wieżę z piasku" i "Cenę złudzeń" (Replika) oraz kolejny tom poetycki "Pan Demiurg" (Liberum Verbum). Laureatka literackich konkursów rangi ogólnopolskiej, takich jak: O Laur Sarbiewskiego, IV Konkursu Literackiego dla Nauczycieli, XIV Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Marii Komornickiej, V Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Anny German, 40. Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego Milowy Słup, Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego Tyrmandki 2021, I Ogólnopolskiego Konkursu na Opowiadanie im. G. Herlinga-Grudzińskiego; wyróżniona w I Międzynarodowym Konkursie Literackim im. Siegfrieda Lenza (2017).