Kilka słów o książce:
Nareszcie Wigilia!
Krowa Matylda musi jeszcze roznieść z listonoszem ostatnie paczki, a potem w gospodarstwie nastanie świąteczny czas. Nagle odkrywa… torbę z listami do Świętego Mikołaja, które przyniosła na pocztę kilka tygodni temu. Już dawno powinny trafić do adresatów! Teraz nikt w gospodarstwie nie dostanie prezentów. I to wyłącznie jej wina! Pozostaje tylko jedno rozwiązanie – Matylda musi ustalić, o jakich prezentach marzą jej przyjaciele, a potem samodzielnie przygotować podarunki. Niestety, krowa Matylda nie jest tak zręczna, jak myślała. Co to za święta bez śniegu i prezentów? Zupełnie inaczej je sobie wyobrażała. Na przyjaciołach Matyldy można jednak polegać, więc świąteczny wieczór mija w radosnej i przytulnej atmosferze.
Świąteczna przygoda w książce z ilustracjami o krowie Matyldzie i jej przyjaciołach z gospodarstwa.