Oferta w cenach detalicznych. Zaloguj się aby mieć dostęp do oferty w cenach hurtowych.
Sprzedaż tylko na faktury dla zalogowanych klientów

Działy

Kroniki Diuny T.4 Bóg Imperator Diuny

Wydawnictwo:
Kategoria:
Czas dostawy:
4 dni
Poleć znajomemu:
EAN:
9788383381220
Data dodania:
2024-05-05
Rok wydania:
2023
ISBN:
9788383381220
Oprawa:
twarda z obwolutą
Format:
225x150 mm
Ilość stron:
496
Cena netto:
90.82 PLN
Cena:
95.36 PLN (zawiera 5% VAT)
Ilość:
Zapytaj o produkt

Kilka słów o książce:

IV tom cyklu "Kroniki Diuny"

Doskonały towar Wręcz uderzający do głowy. - "Los Angeles Times"

Pokonawszy Alię i podporządkowawszy sobie ród Corrinów, Leto II objął rządy w Imperium i wprowadził je na swój Złoty Szlak. Trzy i pół tysiąca lat narzuconego spokoju zmieniło niewiele. Bene Gesserit, Tleilaxanie, Ixanie i Gildia Kosmiczna - trzymani w ryzach groźbą odcięcia dostaw melanżu - gotowi są zrobić wszystko, by w końcu pozbyć się człowieka-czerwia.

Syn legendarnego Muad'Diba staje w obliczu najbardziej diabolicznego spisku w historii. Spisku, który może doprowadzić nawet do śmierci Boga

"Dlaczego idę tą ulicą?" - zastanawiał się. Nim postawił to pytanie, znał już odpowiedź. "To ta kobieta, ta Irti. Jaka jest ta, która zdołała ściągnąć mnie do Gojgoi?"

Róg zasłony w oknie po prawej uniósł się i Idaho zobaczył twarz chłopca z placu. A potem zasłona odsunęła się, ukazując stojącą za nią kobietę. Idaho patrzył oniemiały na jej twarz, zamarłszy w pół kroku. To była twarz z jego najskrytszych snów - owalna, z przenikliwymi ciemnymi oczami i pełnymi, zmysłowymi ustami.

- Jessika - szepnął.

- Co powiedziałeś? - spytała Siona.

Idaho nie był w stanie odpowiedzieć. To była twarz Jessiki zmartwychwstała z przeszłości, którą miał za na zawsze utraconą, genetyczny kaprys, matka Muad'Diba wskrzeszona w nowym ciele.

Kobieta zaciągnęła zasłonę, pozostawiając w jego umyśle powidok, który - czego był pewien - nigdy nie zniknie. Była starsza od Jessiki, która dzieliła z nim niebezpieczeństwa na Diunie - miała zmarszczki w kącikach ust i oczu, ciało odrobinę pełniejsze "Bardziej matczyne" - powiedział sobie. A potem pomyślał: "Czy jej kiedyś powiedziałem kogo przypomina?"

Dodaj swoją opinie