Oferta w cenach detalicznych. Zaloguj się aby mieć dostęp do oferty w cenach hurtowych.
Sprzedaż tylko na faktury dla zalogowanych klientów

Działy

Kamienie musiały polecieć. Wymazywana przeszłość Podlasia

Wydawnictwo:
Seria:
Czas dostawy:
4 dni
Poleć znajomemu:
EAN:
9788381918367
Data dodania:
2024-11-22
Rok wydania:
2024
ISBN:
978-83-8191-836-7
Oprawa:
oprawa broszurowa
Format:
12.5x19.5 cm
Ilość stron:
440
PKWIU:
58.11.1
Cena netto:
55.15 PLN
Cena:
57.90 PLN (zawiera 5% VAT)
Ilość:
Zapytaj o produkt

Kilka słów o książce:

Doświadczenia mniejszości białorusko-prawosławnej rzadko mieszczą się w oficjalnej historii Polski. Panowała niepisana zasada, by nie rozmawiać o doznawanych krzywdach, bieżeństwie, przesiedleniach, powojennych mordach.

Aneta Prymaka-Oniszk przełamuje to milczenie. Jeździ po wsiach, rozmawia z mieszkańcami i historykami, czyta dokumenty archiwalne i zdobytą wiedzę konfrontuje z mitami o stosunkach polsko-białoruskich. Pokazuje, co uformowało prawosławną mniejszość w okolicach Białegostoku, Bielska Podlaskiego, Hajnówki, Siemiatycz, Sokółki. Robi to, by zrozumieć historię swojego dziadka i to kim byli, kim są – i kim mogą być – mieszkańcy Polski, którzy aby dostąpić awansu społecznego, wszystko, co białoruskie, musieli wyprzeć.

 

O tym, że mój dziadek został zastrzelony w maju 1945 roku w swoim domu pod Kuźnicą, wiedziałam od zawsze. Przez „bandę”, dodawano ściszonym głosem. Nie kazano o tym milczeć, ale rozumiałam, że tak trzeba.

Kiedy po latach postanowiłam poznać lepiej tę historię, długo kluczyłam obok. „Nie rozdrapuj starych ran”, słyszałam. Jednocześnie obserwowałam, że przeszłość coraz częściej służy do rozgrywania teraźniejszości, że rozdaje się na jej podstawie etykietki „bohaterów” i „zdrajców”, a za „dowód winy” wystarcza nieraz fakt, że ktoś został zabity. Zaczęłam wsłuchiwać się uważniej w rodzinną opowieść, zaglądałam do archiwów, wertowałam książki, przyglądałam się okolicznym pomnikom. Poszłam też do sąsiadów z „drugiej strony” pogranicznych podziałów, tą reporterską zasadą łamiąc tutejszy zwyczaj przemilczania trudnej przeszłości.

Powstała historia o pogranicznym sąsiedztwie i o wspólnym życiu. O tym, że jedni występują czasem przeciwko drugim, a potem wciąż żyją obok, w pozornej niepamięci. Dzieci siedzą razem w szkolnych ławkach i dzielą się na przerwach kanapką. Tylko ciocia Luda drży ze strachu, by nikt nie odkrył, że wśród nocnych napastników rozpoznała brata koleżanki.

 

Nie chodziło mi o rzucanie oskarżeń. Raczej o zrozumienie, co stało się osiemdziesiąt lat temu oraz jakie znaczenie nadaje się tamtym wydarzeniom dziś. „Myślisz, że ta opowieść coś zmieni?” – słyszałam często. Nie wiem. Trudno jest zmienić świat. Ale by proces mógł ruszyć, warto usłyszeć innych, a może przede wszystkim siebie i własną historię?

Autorka

 

Dodaj swoją opinie

Inni klienci kupowali również