Kilka słów o książce:
Aleksandra Lis Markiewicz ukończyła filologię angielską na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Oprócz języka angielskiego, do jej zainteresowań należą twórczość literacka, muzyka i fotografia.Projekt Kalejdoskop ukraiński" był dla niej możliwością rozwijania swoich umiejętności językowych oraz kontaktem z wieloma barwnymi osobistościami i opowiedzeniem ich historii.
Mądrzy ludzie mówią, żestereotypy nie świadczą otych, których mają dotyczyć, araczej otych, którzy jerozpowszechniają
Jednym znajgłupszych stereotypów powtarzanych przez najgłupszych Polaków jest stereotyp Ukrainki-sprzątaczki iUkraińca-budowlańca. Tofakt, żepewnie zczterdzieści procent budowlańców toUkraińcy, ale wieloma znich zarządzają ukraińscy menedżerowie. Taksiążka mapokazać, madowieść, żeUkraińcy pracują wewszystkich możliwych zawodach izapełniają wszelkie nisze, jakie powstały wostatnim czasie napolskim rynku pracy. Bohaterami reportażu sąlekarze, informatycy, przedsiębiorcy, audytorzy, pracownicy naukowi, inżynierowie, projektanci, muzycy, aktorzy, śpiewacy, chórzyści, nauczyciele, przedszkolanki, pielęgniarki, farmaceuci, pracownicy socjalni, animatorzy kultury, prawnicy, artyści, księgowi iprzedstawiciele wielu, wielu innych zawodów. Odwielu historii kręci się łza woku.
Mamy wśród bohaterów reportażu wdowy pozabitych przez Rosjan żołnierzy, ludzi, którzy uciekli przed bombardowaniami, oddanych rodziców dzieci niepełnosprawnych. Otych historiach czyta się izzałzawionymi oczyma, izserdecznym śmiechem. Ukraińcy nas karmią, leczą, uczą, dostarczają rozrywek iprzede wszystkim urozmaicają nasze polskie podwórko swoimi haftowanymi koszulami, piękną muzyką, literaturą, śpiewem iwyrastającymi jak grzyby podeszczu obleganymi restauracjami zwarenykami, pelmeniami ibarszczem ukraińskim. Boprzecież pierogi ruskie topierogi zRusi, czyli ukraińskie. Dziękuję, drodzy Ukraińcy, żewybraliście Polskę naswój nowy dom. Niech pozostanie Ukraina waszą ojczyzną, Polska zaś niech będzie macierzą.
Przemysław Lis-Markiewicz