Kilka słów o książce:
Hipnotyzujący thriller psychologiczny opowiadający o grupie młodych matek, których losy niespodziewanie się splatają, gdy jedno z dzieci znika w tajemniczych okolicznościach. Wypad do baru. Kilka drinków. Parę chwil wytchnienia. Czy to taka wielka zbrodnia? Nazywają się Majowe Mamy i należą do klubu świeżo upieczonych matek, które urodziły swoje pociechy w tym samym miesiącu. Dwa razy w tygodniu spotykają się w jednym z brooklyńskich parków, by wesprzeć się w trudach macierzyństwa. Pewnego razu, umęczone nadmiarem obowiązków i codzienną rutyną, umawiają się na wspólne wyjście na miasto. Winnie, samotna matka, która nigdy wcześniej nie zostawiła swojego sześciotygodniowego synka Midasa pod opieką niani, w końcu uległa namowom koleżanek, przekonujących ją, że nic złego się nie stanie. Tej czerwcowej nocy dochodzi jednak do tragedii: Midas zostaje porwany. Kolejne trzynaście dni wypełniają gorączkowe poszukiwania, podczas których na jaw wychodzą dawno skrywane sekrety, więzy małżeńskie zostają wystawione na próbę, a przyjaźnie zerwane.