Kilka słów o książce:
Odwaga nie jest tym, co robisz. Lecz tym, co uda ci się przeżyć.
Książę potężnego rodu Hauteclare umrze jako pierwszy. Z moim sztyletem wbitym w plecy.
Nie przewidział tego. Nie spodziewa się bękarckiej córki, która miała umrzeć wraz ze swoją matką - z jego rozkazu. Powinien był zostawić nas wraz z resztą głodujących, pospolitych śmieci Stacji.
A teraz już nic mi niepozostało. Tylko paląca furia i potrzeba, by zmusić ród Hauteclare'ów do zapłaty. Każdego jego członka.
Nawet jeśli oznacza to, że będę musiała polecieć Heavenbreakerem - jedną z kilku ogromnych maszyn ocalałych po Wojnie - i wystąpić przeciwko najsilniejszym szlachcicom układu.
Każda wygrana oznacza, że umiera kolejny z moich wrogów. A tutaj, w zimnej, przerażającej przestrzeni kosmicznej, maszyna i ja poruszamy się jak jedność, skupione na zniszczeniu każdego przeciwnika - nawet jeśli to ktoś, na kim mi zależy. Nawet jeśli to osoba, do której zaczynam coś czuć.
Tylko że nie jestem sama. Już nie.
W maszynie oprócz mnie jest coś jeszcze. Coś przerażającego.
Coś więcej.
I nie da się tego powstrzymać.