Kilka słów o książce:
Monografia jednej z najsłynniejszych bitew świata starożytnego, w której Juliusz Cezar pokonał Pompejusza Wielkiego. W decydującym momencie Cezara zmusił do ucieczki jazdę Pompejusza. Zwycięstwo w wojnie domowej skutkowało zmianami ustrojowymi w państwie rzymskim, w schyłkowym okresie republiki. Gdy legioniści zmagali się ze sobą na całej linii frontu, z lewego skrzydła ruszyła do ataku jazda Pompejusza. Zmasowana szarża dość szybko przełamała opór kawalerzystów Cezara, którzy wpierw wolno, a później coraz szybciej, zaczęli cofać się, odsłaniając prawe skrzydło armii. W euforii kawalerzyści runęli do przodu, pragnąc zgodnie z rozkazem wyjść na tyły walczącego tu legionu X. W tym momencie dowodzący jazdą T. Labienus powinien był wydać rozkaz ominięcia kohort i zaatakowania ich z boków i od tyłu. Tak się jednak nie stało, gdyż Rzymianie, lekceważący rolę jazdy na polu bitwy, nie mieli również wartościowych dowódców, umiejących prawidłowo i skutecznie dowodzić szarżą kawaleryjską. Rozpędzone szwadrony kontynuowały więc atak, uderzając od czoła na kohorty piechoty, używające pila w sposób podobny do tego, w jaki obecna piechota używa bagnetów.