Oferta w cenach detalicznych. Zaloguj się aby mieć dostęp do oferty w cenach hurtowych.
Sprzedaż tylko na faktury dla zalogowanych klientów

Działy

Człowiek z Titanica

Wydawnictwo:
Czas dostawy:
7 dni
Poleć znajomemu:
EAN:
9788363424930
Data dodania:
2024-05-06
Rok wydania:
2015
ISBN:
9788363424930
Oprawa:
Miękka
Format:
12.0x19.0cm
Ilość stron:
194
PKWIU:
58.11.1
Cena netto:
33.90 PLN
Cena:
35.60 PLN (zawiera 5% VAT)
Ilość:
Zapytaj o produkt

Kilka słów o książce:

Kontynuacja książki pt. Czarny Trójkąt. Walka z potężną sektą czcicieli szatana trwa. Policja ponosi szereg porażek i pozostaje bezradna wobec zbrodniczych działań Wielkiego Maga. Aspirant Solski, który wpadł na ślad sekty, zostaje porwany, skompromitowany Szprot jest zawieszony w obowiązkach służbowych, wszystkie tropy nagle się urywają. Sytuacja wydaje się beznadziejna. Sprawę dodatkowo komplikuje pojawienie się tajemniczego człowieka z Titanica. Czy Wielki Mag pozostanie nieuchwytny? Czy uda się uratować Solskiego? Jaką rolę odegrała w całej historii dawna katastrofa Titanica? W tej fantastycznej walce z groźną sektą nic nie jest oczywiste. 27. tom Kryminałów Przedwojennej Warszawy W SIDŁACH SEKTY Fragment książki: Durski patrzy na Szprota z wyrazem zdziwienia. Wywiadowca odgarnia z czoła zlepione potem włosy. Wzrok ich spotyka się. – Co sprowadza tu pana o tej porze? W głosie nadkomisarza brzmi ów ton niechęci, jakim mówią zwykle osoby, zbudzone nagle z pierwszego snu. Ale Szprot nie zważa na to. Wie, że ton głosu Durskiego ulegnie zaraz zmianie. – Aspirant Solski porwany – oznajmia krótko. Naczelnik policji nie odzywa się ani słowem. Ruchem ręki zaprasza wywiadowcę do wnętrza mieszkania. Po chwili znajdują się w małym gabineciku. Durski siada i kładzie rękę na słuchawce telefonu. – Proszę mówić! Krótko... jak najkrócej. Czas jest drogi w takich wypadkach. Na stoliczku stoi karafka z wodą i szklanka. Szprot nie pyta o pozwolenie. Czas jest drogi w takich wypadkach. Napełnia wodą szklankę i pije dużymi łykami. – Szara limuzyna – mówi, nie mogąc jeszcze uporządkować swych zmęczonych myśli. – To była znowu szara limuzyna! Patronat medialny: Klub MOrd

Dodaj swoją opinie