Kilka słów o książce:
Ile razy słyszałem od pacjentek: "Dlaczego nikt mi tego nie powiedział wcześniej?!"
Tadeusz Oleszczuk proponuje holistyczne podejście do zdrowia kobiety. Uważa, że nie można leczyć problemów ginekologicznych bez połączenia ich z właściwą dietą, stylem życia czy wiedzą o czynnikach genetycznych pacjentki. Koncentruje się nie tylko na pojedynczych objawach, ale przede wszystkim szuka ich źródła. Zadaje pytania o rodzaj wypijanej kawy, ilość zjadanych winogron, operacje w rodzinie, nałogi, miejsce zamieszkania. Potrafi powiązać ze sobą na pierwszy rzut oka niepasujące do siebie informacje. I cieszy się, gdy okaże się, że trafił z diagnozą, na jaką wpadłby tylko dr House.
Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy i serca, które doktor Tadeusz Oleszczuk oddaje pacjentkom. Właśnie: "oddaje", bo jest w tym pasja, potrzeba, poczucie misji i ogromna mądrość. Kiedy pomyślę, ile dziewczyn, dzięki znakomitym w swojej prostocie poradom doktora, uniknęło komplikacji, wróciło do zdrowia, aktywności i pełni życia - nie mam cienia
wątpliwości, że to Judym naszych czasów!