Oferta w cenach detalicznych. Zaloguj się aby mieć dostęp do oferty w cenach hurtowych.
Sprzedaż tylko na faktury dla zalogowanych klientów

Działy

Czas trudnej próby

Autor:
Wydawnictwo:
Czas dostawy:
4 dni
Poleć znajomemu:
EAN:
9788366402867
Data dodania:
2024-11-16
Rok wydania:
2022
ISBN:
9788366402867
Oprawa:
Miękka
Ilość stron:
206
PKWIU:
58.11.1
Cena netto:
37.15 PLN
Cena:
39.00 PLN (zawiera 5% VAT)
Ilość:
Zapytaj o produkt

Kilka słów o książce:

Profesor dr hab. Oskar Stanisław Czarnik w 1980 r. miał 43 lata, niespełna trzy lata wcześniej uzyskał doktorat, a od dwóch był szeregowym pracownikiem w Zakładzie Katalogów Centralnych Biblioteki Narodowej w Warszawie, i wcześniej nie angażował się w działalność opozycyjną. Gdy jednak niespodziewanie dla niego samego wybrano go przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”, jego życie zmieniło się diametralnie. Dwie pierwsze części wspomnień – obejmujące okres od powstania nowej organizacji aż do wprowadzenia stanu wojennego – poświęcone są procesowi tworzenia jej struktur, a przede wszystkim typowym działaniom związkowym i staraniom o pełną dostępność zbiorów BN. Autor przypomina też wydarzenia o zasięgu ponadlokalnym, m.in. ówczesne akcje protestacyjne, w których uczestniczyła biblioteczna „Solidarność”. Część trzecia obejmuje opis pierwszych dni stanu wojennego, w tym pierwsze zetknięcie się Autora ze Służbą Bezpieczeństwa, a także wkroczenie milicji na teren okupowanej przez związkowców głównej siedziby Biblioteki. W części czwartej O.S. Czarnik opisuje pobyt w Areszcie Śledczym w warszawskiej Białołęce, a następnie w Ośrodku Odosobnienia w Jaworzu. W kolejnej zaś – działalność społeczną po zwolnieniu z internowania oraz formy zainteresowania nim SB. W 1989 r. Autor zakończył działalność związkową i włączył się w tworzenie samorządu terytorialnego, a także zajmował się społecznie upowszechnianiem książek polskich za wschodnią granicą RP. Pracując w Instytucie Książki i Czytelnictwa prowadził intensywną działalność naukową i dydaktyczną. Pozostał wierny ideałom pierwszej „Solidarności”. Nie dorobił się finansowo, zyskał za to powszechny szacunek.

Dodaj swoją opinie