Kilka słów o książce:
Tym razem James Ellroy prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa własnej matki, uduszonej latem 1958 roku. Zabójcy nigdy nie znaleziono. Ta śmierć wywarła na pisarza ogromny wpływ – jako nastolatek mieszkał na ulicy, dopuszczał się drobnych włamań i nie stronił od alkoholu. Zabójstwo matki sprawiło także, że Ellroy rozwinął w sobie obsesyjne zamiłowanie do prozy kryminalnej, lecz dopiero po latach odważył się powrócić do przeszłości. Krótko po wydaniu przełomowej Białej gorączki postanowił wrócić do Los Angeles i z pomocą emerytowanego śledczego Billa Stonera spróbować rozwiązać zagadkę dokonanego przed 38 laty morderstwa. Efektem tego amatorskiego śledztwa jest jedna z najbardziej wyjątkowych pozycji łączących kryminalną literaturę faktu z autobiografią, jakie ukazały się w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Cienie mojego życia są zapisem hipnotyzującej wyprawy w głąb amerykańskiego półświatka i udręczonej duszy człowieka. „Jako mistrz własnego języka nie jest w żadnej mierze konwencjonalnym twórcą powieści historycznych… Sprawia, że czytelnik czuje się podłączony do nieprzyjemnego sennego marzenia całej kultury”. „Guardian”