Oferta w cenach detalicznych. Zaloguj się aby mieć dostęp do oferty w cenach hurtowych.
Sprzedaż tylko na faktury dla zalogowanych klientów

Działy

Kochana Ijeawele albo manifest feministyczny w piętnastu wskazówkach

Wydawnictwo:
Czas dostawy:
4 dni
Poleć znajomemu:
EAN:
9788381167956
Data dodania:
2024-04-27
Rok wydania:
2019
ISBN:
9788381167956
Oprawa:
Miękka
Format:
13.5x20.5cm
Ilość stron:
68
PKWIU:
58.11.19.0
Cena netto:
23.71 PLN
Cena:
24.90 PLN (zawiera 5% VAT)
Ilość:
Zapytaj o produkt

Kilka słów o książce:

Mocna wypowiedź na temat współczesnego feminizmu Chimamandy Ngozi Adichie, autorki bestsellerowej powieści Amerykaana i eseju Wszyscy powinniśmy być feministami – ujęta w formie listu do przyjaciółki. Kilka lat temu Chimamanda Ngozi Adichie otrzymała list od bliskiej przyjaciółki z dzieciństwa z prośbą o radę, jak ma wychować nowo narodzoną córeczkę na feministkę. Odpowiedzią jest Kochana Ijeawele. Niniejsza książka-list składa się z piętnastu bezcennych wskazówek – dających do myślenia, życiowych, czasem żartobliwych – jak wychować córkę tak, by stała się silną i niezależną kobietą. Zachęcanie do zabawy także kolejkami i autkami, a nie tylko lalkami, szczere rozmowy o strojach, makijażu i seksualności, zerwanie z mitem, że kobiety są predysponowane do ciągłego przebywania w kuchni i że to mężczyźni powinni im udzielać „pozwolenia” na robienie kariery w pracy – to tylko część postulatów, za pomocą których Adichie zgrabnie obrazuje politykę równouprawnienia w XXI wieku. I co ważniejsze – zaczyna nową i bardzo potrzebną rozmowę o tym, co to znaczy być kobietą w dzisiejszych czasach. „W Kochanej Ijeawele, mającej skondensowaną i epistolarną formę, Adichie pokazuje dobitnie, jaki [my kobiety] mamy potencjał”. – Sloane Crosely, „Vanity Fair” „Książka o osobistym i emocjonalnym wydźwięku… Adichie mówi o równości z ogromną pasją”. „The Washington Post” „Adichie to genialna pisarka i nietuzinkowa myślicielka. Jej rozumienie feminizmu łączy się ściśle z przekonaniem, że każdy z nas chce być kimś więcej, niż to narzuca mu przypisana z góry rola”. Emma Brockes, „The Guardian”

Dodaj swoją opinie