Kilka słów o książce:
ŚWIAT RADYKALNIE SIĘ ZMIENIA NA NASZYCH OCZACH. CZY BĘDZIECIE GOTOWI NA TO, CO NADCHODZI?„Dawno, dawno temu świat nie tylko był klarownie podzielony na prosperujące i zacofane gospodarki, ale również dzieci było pod dostatkiem, osób pracujących było więcej niż emerytów i wszyscy pragnęli posiadać domy i samochody. Firmy nie musiały rozglądać się poza Europą i Stanami Zjednoczonymi, aby dobrze sobie radzić. Drukowany pieniądz był prawnym środkiem płatniczym dla wszelkich długów, publicznych i prywatnych. W szkole mówili nam, jak mamy „rozgrywać tę grę”, i dorastaliśmy w przekonaniu, że zasady pozostaną takie same, kiedy to my podejmiemy pierwszą pracę, założymy rodzinę, doczekamy się, że nasze dzieci opuszczą dom, a później sami przejdziemy na emeryturę.
Ten znajomy świat szybko znika, wkraczamy bowiem w oszałamiającą nową rzeczywistość, napędzaną przez nowy zbiór zasad. Zanim się zorientujemy, w większości krajów będzie więcej dziadków niż wnuków, łącznie rynki klasy średniej w Azji staną się większe od tych w Stanach Zjednoczonych i Europie razem wziętych, w ręce kobiet będzie trafiać więcej majątku niż w ręce mężczyzn, i znajdziemy się pośród robotów przemysłowych, których liczba przewyższy liczbę pracowników produkcyjnych, a liczba komputerów będzie większa niż liczba ludzkich mózgów, więcej będzie czujników niż ludzkich oczu i więcej rodzajów walut niż państw.
[…] To, jak te wszystkie trendy się nasilają i dostosowują do czegoś takiego jak koronawirus, rozwija się na naszych oczach. Większość tych trendów – od spadającej płodności przez dynamikę międzypokoleniową po wykorzystanie technologii – przyspieszy z powodu pandemii. Kluczowe pytanie, które jednak musimy sobie zdać, jest następujące: czy coś takiego jak COVID-19 (lub następny nieprzewidziany kryzys) lepiej nas przygotuje, czy raczej nas zaślepi na zbiorowe, już zachodzące zmiany, które, jak dowodzę, osiągną punkt zwrotny w ciągu najbliższej dekady”.
(z rozdziałów „Wprowadzenie: Zegar tyka` i „Postscriptum”)