Oferta w cenach detalicznych. Zaloguj się aby mieć dostęp do oferty w cenach hurtowych.
Sprzedaż tylko na faktury dla zalogowanych klientów

Działy

Ekologia

Wydawnictwo:
Kategoria:
Czas dostawy:
5 dni
Poleć znajomemu:
EAN:
9788375065954
Data dodania:
2024-04-24
Rok wydania:
2011
ISBN:
978-83-7506-595-4
Oprawa:
oprawa broszurowa
Format:
12.5x19.5 cm
Ilość stron:
272
PKWIU:
58.11.12.0
Ilość:
Zapytaj o produkt

Kilka słów o książce:

Czy współcześnie podejmowane wysiłki na rzecz ochrony środowiska okażą się wystarczające? Oto krótkie, lecz wyczerpujące wprowadzenie do ekologii, opisujące najważniejsze nurty ideowe ruchu od momentu powstania aż po dziś dzień, a także podsumowujące jego najważniejsze debaty, sukcesy i porażki.
Dlaczego stan środowiska naturalnego wciąż się pogarsza mimo systematycznej intensyfikacji starań na rzecz jego ochrony?
Rozwiązanie tego paradoksu czytelnik znajdzie w niniejszej książce Davida Petersona del Mara, której główna teza wyjaśnia związek między wrażliwością ekologiczną a wzrostem powszechnego dobrobytu. Człowiek zwrócił się ku przyrodzie nie wbrew procesowi industrializacji, ale w jego efekcie. To niepohamowana konsumpcja sprawiła, że zaczęliśmy szukać sensu w naturze. Dlatego właśnie Anglia była liderem zarówno rewolucji przemysłowej, jak i ochrony środowiska, a USA stając się główną potęgą ekonomiczną i militarną świata, równocześnie stworzyły niezrównane parki narodowe.
Polityczne ruchy ekologiczne mają na swoim koncie godne podziwu osiągnięcia, do których należy zaliczyć: czystsze powietrze, ocalenie wielu zagrożonych gatunków zwierząt oraz unikalnych krajobrazów. Jednakże propagowane przez nie programy, których celem było zanegowanie zachodniego dobrobytu i poziomu życia, rzadko kiedy przynosiły zamierzone efekty, a wiele z nich należy zaliczyć do ostentacyjnych utopii.
Dzięki Ekologii czytelnik będzie mógł się zapoznać z całą gamą ruchów, których celem była ochrona przyrody i środowiska, ale też z mniej zorganizowanymi formami umiłowania natury (od wakacji nad morzem po ekoturystykę). Niemniej jednak wnioski, jakie autor wyciąga z analizy tych zjawisk, nie nastrajają optymistycznie: nadal dalecy jesteśmy od wypracowania takich relacji z naszą planetą, które nie groziłyby w dalekiej choćby perspektywie widmem totalnej zagłady.

Dodaj swoją opinie